Sposoby na wyparzanie słoików. Z tej części artykułu dowiesz się jak wyparzyć słoiki za pomocą domowych metod: wrzącej wody, kuchenki mikrofalowej, piekarnika, zmywarki, a nawet spirytusu. Pamiętaj, że słoiki i zakrętki muszą być wyparzane oddzielnie, a czasami nawet innymi sposobami.
Jak pasteryzować słoiki w piekarniku – tryb, czas i temperatura. Jeśli chcesz przeprowadzić pasteryzację w piekarniku bez termoobiegu ustaw 130 stopni Celsjusza na 30 minut. Jeśli posiadasz piekarnik z termoobiegiem temperatura powinna wynosić 120 stopni przez co najmniej 20 minut. Konieczne jest sprawdzanie temperatury w komorze
Jeszcze w zeszły roku zaciekawił mnie przepis, który znalazłam na blogu Ewy. Zastanawiałam się, czy faworki pieczone w piekarniku mogą być równie kruche i delikatne tak jak te smażone w głębokim
Orzechy prażone można przygotować na dwa sposoby – na sucho oraz z datkiem oleju, zarówno na patelni, jak i w piekarniku. Ponieważ patelnia rozgrzewa się do wysokiej temperatury i łatwo powoduje miejscowe przegrzewanie się orzechów zwłaszcza przy rzadkim mieszaniu, nie jest to optymalny sposób ich obróbki.
Docisnąć. Na wierzch wsypać przyprawy, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, pokrojoną cebulę i jabłka. 2. Zakręcić słoiki. Moje słoiki miały 0,3 l. Wstawić je do zimnego piekarnika. Piekarnik nastawić na 180 stopni i piec smalec 1 godzinę 30 minut. Następnie wyłączyć piekarnik i zostawić w nim słoiki do przestudzenia.
Z powodzeniem ugotujesz je na miękko w piekarniku z parowarem. Po prostu umyj je, obierz i pokrój na grube plastry. Paruj około 20 minut ułożone na blaszce. Następnie wykorzystaj do dowolnego dania, np. do świątecznej ćwikły albo jako składnik zdrowej sałatki.
. Przejdź do treści Pieczone ziemniaki w piekarniku – to smaczny dodatek do obiadu. Jeśli lubicie frytki, to te ziemniaki pokochacie jeszcze bardziej :) Oczywiście gotową przyprawę do ziemniaków można zastąpić mieszanką soli, pieprzu, czosnku, papryki, tymianku, rozmarynu, czy też innych swoich ulubionych przypraw :) Pieczone ziemniaki z piekarnika idealnie pasują do kotletów z piersi kurczaka, schabowych, czy różnego rodzaju dań z panierowanymi lub gotowanymi na parze rybami. Pieczone ziemniaki w piekarniku – Składniki: ok. 1kg ziemniaków (waga już po obraniu) letnia woda (tak, by zakryć ziemniaki w garnku) 2 czubate łyżki cukru 4-5 łyżek oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku 3-4 łyżeczki przyprawy do ziemniaków ewentualnie sól do smakuPieczone ziemniaki w piekarniku – Wykonanie: Ziemniaki obrać, umyć, pokroić w większą kostkę (ewentualnie jeśli są to młode, małe ziemniaczki, to można je pozostawić w całości). Zalać je letnią wodą, dodać 2 czubate łyżki cukru, wymieszać. Od momentu zawrzenia gotować przez ok. 7-10 minut (ziemniaki powinny być półtwarde). Odcedzić dokładnie na sitku i pozostawić do odparowania. Lekko ugotowane ziemniaki wrzucić do naczynia żaroodpornego, polać kilkoma łyżkami oleju lub oliwy, posypać przyprawą do ziemniaków, dokładnie wymieszać, by każdy ziemniak był otoczony w przyprawach. Ewentualnie doprawić jeszcze solą. Włożyć do piekarnika i piec w temp. 200C do czasu aż będą odpowiednio miękkie (ok. 50 minut). Po 20 minut od rozpoczęcia pieczenia warto ziemniaki przemieszać, by zarumieniły się z każdej strony. Jeśli po 40 minutach ziemniaki jeszcze nie są chrupiące, to można zwiększyć temp. do 220C na ostatnie 10 minut pieczenia. Może zainteresuje Cię również przepis na: chrupiące, grillowane ziemniaczki z sosem cebulowym
fot. Fotolia Jak długo piec ciasto w piekarniku? Ciasto Temperatura pieczenia Czas pieczenia Beza 80–130 st. 1–4 godz. Biszkoptowe 160–180 st. 30–45 min Drożdżowe 160–180 st. 30–60 min Francuskie 230–250 st. 15–35 min Kruche 180–200 st. 20–30 min Piaskowe 160–180 st. 30–45 min Ptysiowe 190–200 st. 15–30 min Jak upiec pyszne ciasto w piekarniku? Poznaj kilka zasad! Rodzaj ciasta Za wysoka temperatura pieczenia Za niska temperatura pieczenia Beza Bezy brązowieją z wierzchu, łatwo się kruszą, środek pozostaje mocno ciągnący Długotrwałe pieczenie w chłodnym piekarniku powoduje nadmierne przesuszenie bezy Biszkoptowe Wierzch za szybko się rumieni, ciasto nie rośnie odpowiednio i szybko opada Ciasto nie rumieni się, a wyjęte z pieca opada. Zbyt długie pieczenie wysusza biszkopt Drożdżowe Ciasto nie wyrasta, wysycha i powstaje zakalec z odstającą, grubą, brązową skórą Ciasto wyrasta nadmiernie, po czym często opada – skutkiem może być zakalec Francuskie Ciasto może się przypalić, zbyt mocno kruszą się wierzchnie jego warstwy Ciasto nie rozwarstwia się odpowiednio, pozostaje zakalcowate i jest mniej smaczne Kruche Powoduje rozkład tłuszczu – pogarsza się smak ciasta i zmniejsza jego wartość odżywcza Tłuszcz wytapia się z ciasta i praży z mąką – ciasto jest twarde i niesmaczne Piaskowe Ciasto staje się nierówne (rośnie głównie środek), boki i wierzch są zbyt przypieczone Ciasto nie wyrasta dobrze, jest zakalcowate, ciężkie, niekiedy także przesuszone Ptysiowe Przypalony i zbyt twardy wierzch ciasta, niekiedy zbyt twardy i suchy środek Ciasto jest blade i mało wyrośnięte, zbyt mokre w środku, ma złą konsystencję Na podstawie artykułu. R. Grotkowskiego, 32 rady jak piec najlepsze ciasta, "Pani domu" nr 17, 2013
Przepisy Najlepsze pieczone ziemniaki w piekarniku (przepis 1) O mojej nowej fascynacji ziemniakami pisałem już tutaj. Jest to równie uniwersalna roślina jak kukurydza czy soja. Ja jednak najbardziej lubię pieczone ziemniaki, które mogę jeść jako dodatek lub danie główne. Z wierzchu chrupiąca i pikantna skórka, a środek rozpływający się w ustach. Do pieczenia najlepiej nadają się ziemniaki typu B, z którymi mamy pewność, że nie rozpadną się, tylko zachowają zwartą strukturę. Z mojego doświadczenia wynika, że Tesco ma najlepiej opisane stoisko z ziemniakami. Tajemnicą moich pieczonych ziemniaków są 3 czynniki: grubość kawałków (nie powinny być zbyt duże), wysoka temperatura w piekarniku, która zadba o chrupiącą skórkę oraz przyprawy (czerwona papryka, sól morska, granulowany czosnek) i mój magiczny składnik ostry sos chilli typu Tabasco. Ziemniaki typu B: 1 kilogram Oliwa: 3-4 łyżki Sól morska: 2 łyżeczki Papryka w proszku: 2 łyżeczki Pieprz mielony: 1 łyżeczka Sos chilli typu (np. Tabasco): 1-2 łyżeczki Czosnek granulowany: 2 łyżeczki Wykonanie: 1. Ziemniaki umyj dokładnie. Nie obieraj ich, przypieczona skórka będzie pyszna. 2. Ziemniaki pokrój na kawałki jak na zdjęciu. Większe cząstki będą piekły się zbyt długo. 3. Wlej oliwę i posyp przyprawami. Wetrzyj przyprawy dokładnie rękoma. 4. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni i wyłóż ziemniaki na blachę wyłożoną sylikonowym papierem do pieczenia. 5. Piecz ok. 45 minut. Po pół godzinie spróbuj jeden kawałek, aby się dowiedzieć ile jeszcze potrzebuje czasu. Ja lubię takie mocno przypieczone 🙂 Smacznego! Zobacz też przepis na KURCZAKA PIECZONEGO z obłędnie chrupiącą skórką. Podsumowanie Nazwa przepisuNajlepsze pieczone ziemniaki w piekarniku Opublikowany 2013-11-21Total60MŚrednia ocena 3 Based on 142 Review(s)
Wątek: Czy ziemia ze sklepu ogrodniczego jest dobra? (Przeczytany 3147 razy) 0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek. Zapisane witaj! ziemia jak najbardziej jest odpowiednia ale taka za sklepu tylko i wyłącznie jeśli nie jest nawożona. Jako podłoże lepiej dać do terrarium ziemię z ogródka z tymi wszystkimi robaczkami i mrówkami, które żółwiowi krzwdy nie zrobią (ewentualnie możesz ją wyparzyć w piekarniku, wtedy żyjątka zginą) niż ziemię ze sklepu nafaszerowaną chemią. Zapisane Stefanka Ja również uważam że ziemia z podwórka jest najlepsza bo sam ja stosuje a robaków itp. to oż tak dużo w niej niema co do parzenia w piekarniku nie polecam bo ziemia sie wysusza byli co jest bardzo nie dobre do żółwia a przede wszystkim specyficznie śmierdzi zwłaszcza jak ją popryskasz wodą więc lepiej tą zwykłą ziemie z ogródka. Zapisane Dziękuję bardzo Już wykopałam ziemie z ogródka znajomego ale jeszcze nie odważyłam się jej przesypać... Zapisane Dziękuję bardzo Już wykopałam ziemie z ogródka znajomego ale jeszcze nie odważyłam się jej przesypać...Śmiało, śmiało Tylko przejrzyj ją trochę tak...bo czasem się w ziemi śmieci w postaci szkieł i gwoździ znajdują. Zapisane
Ziemia ogrodowa stosowana jest w akwariach od wielu lat, szczególnie w akwariach holenderskich. Jej stosowanie ma wielu zwolenników (jak np. mnie, od dobrych ośmiu lat) oraz wielu przeciwników. Wielu akwarystów odpuszcza sobie tę metodę argumentując tym, że nie wiadomo co w tej ziemi jest, wolą postawić na sprawdzone drogie podłoża aktywne renomowanych firm. Tylko po co, skoro można uzyskać również dobre efekty tańszymi sposobami? Oczywiście wiadomo, że pewnych efektów nie osiągniemy samą naturą. Osobiście nie widziałem japońskich zbiorników określanych mianem naturalnych (gdzie obok natury nawet nie stały) prowadzonych na ziemi ogrodowej (lecz tutaj istotną sprawą są również inne czynniki, nie tylko podłoże). Z własnego doświadczenia wiem, że można z powodzeniem uprawiać rośliny wodne na ziemi ogrodowej. Mój sposób opiszę w dalszej części artykułu. Jaką ziemię wybrać? Wybierając ziemię do naszego zbiornika nie możemy wziąć pierwszej lepszej ziemi. Musimy zadecydować czy ziemię chcemy kupić, a może wykopać samemu? Kupując ziemię musimy zwrócić uwagę na jej skład nawozowy. Najlepiej jak tych nawozów nie ma lub są w niewielkich ilościach. W wielu marketach możemy znaleźć ziemię kwiatową uniwersalną - kosztuje grosze za duży worek. Z czystym sumieniem mogę polecić ziemię do kaktusów wzbogaconą o torf, keramzyt i piasek - jest pulchniejsza, mniej zbita. Jeżeli ziemię wykopujemy sami, najlepiej to zrobić w sprawdzonym miejscu. Własny ogródek lub kretowisko na łące oddalonej od ulic będzie idealnym miejscem. Pamiętajmy, aby później ją wyparzyć w piekarniku w celu pozbycia się bakterii i ewentualnych nieproszonych żyjątek. Przygotowanie mieszanki Można stosować samą ziemię bez dodatków, ale jeżeli chcemy zapewnić roślinom jeszcze więcej dobrego, można ją lekko wzbogacić. Glina - lub też kulki gliniano - torfowe. Doskonałe źródło żelaza. Glinę możemy wymieszać z ziemią lub rozsypać ją jako pierwszą na dno zbiornika. Jeżeli stosujemy kulki gliniano - torfowe, rozkładamy je co około 4 cm w naszej ziemi, rozkruszamy je i mieszamy z ziemią albo wkładamy tylko pod bardziej wymagające rośliny. Ja zazwyczaj stosuję je tylko pod Lotosy. Pałeczki nawozowe - najtańsze pałeczki do kwiatów doniczkowych. Ich kawałki możemy podłożyć pod bardziej wymagające rośliny co 3 - 4 miesiące. Torf kwaśny - mieszamy go z naszą ziemią w stosunku 1 : 2 (torf : ziemia). Obniży to pH w naszym zbiorniku co pozytywnie wpłynie na przyswajalność pierwiastków. Torf jest również źródłem kwasów humusowych. Keramzyt - można go dostać w każdym markecie budowlanym na dziale ogrodniczym. Dodając go do ziemi (zawsze dodaję na oko parę garści) sprawiamy, że nasza mieszanka będzie bardziej pulchna ograniczając strefy beztlenowe. Keramzyt jest również dobrym siedliskiem dla bakterii nitryfikacyjnych i denitryfikacyjnych. Piasek - również do spulchnienia naszej mieszanki. Węgiel aktywny - początkowo pobierze nadmiar substancji nawozowych w akwarium, później stanie się dobrym siedliskiem dla bakterii. Używam symbolicznie jednego małego opakowania węgla w zależności jaki dostanę w sklepie. Moja metoda jest następująca. Najczęściej mieszam wcześniej wspomnianą ziemię do kaktusów już fabrycznie wzbogaconą o keramzyt, torf i piasek z większą ilością keramzytu i kulkami gliniano - torfowymi. Dodaję również jedno opakowanie węgla aktywnego. Mieszam do uzyskania pulchnej mieszanki, bardziej zbite grudy ziemi rozkruszam w dłoni. Proporcje mniej więcej stosuję jak opisałem wyżej, lecz większość i tak robię na oko. Sama ziemia jest na tyle bogata w substancje odżywcze, że na prawdę nie ma to większego znaczenia czy dam lekko mniej lub więcej reszty dodatków. Ziemia w akwarium Ziemię, lub też przygotowaną mieszankę z ziemią wsypujemy na dno zbiornika. Nie uklepujemy jej. Robimy odstęp koło 1-2 cm od przedniej i bocznych ścian akwarium, aby nie docierało do niej światło słoneczne oraz ze względów estetycznych. Ziemi usypujemy na grubość 2 centymetrów. Ziemię przysypujemy żwirem lub piaskiem. Im więcej tym lepiej. Łatwiej będzie nam sadzić rośliny oraz będziemy mieli pewność, że ziemia nie wypłynie do toni wodnej podczas przesadzania roślin. Polecam od 4 cm z przodu do 8 cm z tyłu zbiornika. Wielu akwarystów na ziemię kładzie firankę, moskitierę lub siatkę budowlaną aby oddzielić ją od żwiru. Też tak robiłem ale przestałem. Korzenie roślin zaplątują się w siatkę przez co ciężej jest je przesadzić, można narobić niezłego syfu w akwarium. Bez siatki jest dużo lepiej i nic złego się nie dzieje. Akwarium zalewamy wodą do pewnej wysokości tak aby wygodnie było nam sadzić rośliny (jak najwięcej szybkorosnących, które z czasem wymienimy na docelowe gatunki). Następnie uzupełniamy wodę do końca, włączamy filtrację i oświetlenie. Po 24 godzinach zlewamy całą wodę z akwarium - sama ziemia jest bombą odżywczą dla roślin, musimy wylać nadmiar tych substancji aby nie zostały wykorzystane przez glony. Według literatury pierwszych mieszkańców możemy wpuszczać do akwarium już na następny dzień ze względu na to, że ziemia zawiera już dostateczną ilość bakterii nitryfikacyjnych. Osobiście zawsze czekam minimum 3 tygodnie, chociażby dla pewności oraz aby rośliny dobrze zakorzeniły się w zbiorniku nie będąc narażone na wyrwanie przez np. ryby denne. Oświetlenie i nawożenie Istotną informacją przy zbiorniku na ziemi ogrodowej jest oświetlenie oraz sprawa nawożenia. Akwaria na ziemi zazwyczaj są zbiornikami typu low-tech (ograniczona filtracja mechaniczna, niskie oświetlenie 0,25-0,4 W/l oraz brak nawożenia i dozowania CO2). Jeżeli decydujemy się na mocniejsze oświetlenie musimy liczyć się z tym, że wraz ze wzrostem oświetlenia rośnie zapotrzebowanie roślin na mikro i makro elementy oraz CO2. Musimy zadecydować w którą stronę chcemy prowadzić nasz zbiornik i dostosować się do jego potrzeb. Podmiany wody Każdy ma na to swoją metodę, ja opiszę swoją. Po pierwszej podmianie całości wody, która ma miejsce po 24 godzinach, następną podmianę robię dopiero po trzech tygodniach (50% objętości zbiornika). Jeżeli poziom azotynów jest zbyt duży, następną podmianę robię po tygodniu (również 50%). Następnych podmian w zasadzie już nie robię tylko uzupełniam wodę która odparowuje. Filtracja biologiczna w takim zbiorniku jest na tak dużym poziomie, że nie ma większej potrzeby aby je robić. Jeżeli już robię to przy większych porządkach jak narobię bałaganu przy ścinaniu roślin, wzruszę podłożę itp. Można powiedzieć, że akwarium na ziemi ogrodowej prowadzi się samo, przez naturę. Na koniec przedstawię zdjęcia moich trzech aranżacji na ziemi ogrodowej, z których jestem najbardziej zadowolony.
jak wyparzyć ziemię w piekarniku