Znajdujesz się na stronie wyników wyszukiwania dla frazy nuty literowe na keyboard do gdy nie masz nic. Na odsłonie znajdziesz teksty, tłumaczenia i teledyski do piosenek związanych ze słowami nuty literowe na keyboard do gdy nie masz nic. Tekściory.pl - baza tekstów piosenek, tłumaczeń oraz teledysków.
Il nome originale della canzone è "ZBUKU - NIE CZEKAM NA NIC". "Nie Czekam Na Nic" ha ricevuto 3.1M visualizzazioni totali e 37.4K Mi piace su YouTube. La canzone è stata inviata il 01 2Europe/Sofia11am001970 1970 e mantenuta 11 settimane nelle classifiche musicali.
(zróbmy disco) - no sorry ziomuś, nie znam się na tym. Bezczel: Z normalnymi ludźmi sztama, od k***stwa raczej stronie, Tak samo w życiu prywatnym i nie inaczej na mikrofonie, Na nienawiści jeszcze nikt nic nie zbudował, Nie mój klimat, staram się od tego izolować. ZBUKU: To czy dobry przyjaciel, za plecami jak szuja, W takich ludzi
Chada, Bezczel, ZBUKU – Kontrabanda – style trzy To już nawet nie marzenia, życie zamieniłem w sny Swoje flow (mam), lecę z nim, nie spinam się, bo po co? Przyjdę po ich głowy nocą, niech się rapery pocą Dojdę tam nawet boso, brat, spotkamy się na szczycie Nie mam nic do stracenia, do wygrania: całe życie!
Muzyka działa euforycznie na nich tak, jak proch Mam w sobie pokorę, lecę po swoje #Kamil Stoch Przypadkowych ludzi tu na tym projekcie nie ma Syn Bogdana, Bezczel, Zbuku w efekcie porozumienia [Refren] [Zwrotka 3: Zbuku] Żongluję rymami, jak nogami Ronaldinho Wersy ze mnie same płyną, na pohybel skurwysynom
Teksty I Tłumaczenia - To Nie Nasz Klimat - Remix — zaśpiewane przez Chada Bezczel Zbuku. Tekst i tłumaczenia „To Nie Nasz Klimat - Remix”. Dowiedz się, kto napisał tę piosenkę. Dowiedz się, kto jest producentem i reżyserem tego teledysku.
. Opublikowano: 14 październik 2018 NCT 127 - Regular [Intro: Mark] Yeah, yeah [Verse 1: Mark] (?) [Verse 2: Taeyong] (?) [Verse 3: Jaehyun & Jungwoo] I be hanging' with my team, that's that queso (Queso, queso) (?) (Splash) [Verse 4: Taeyong] (?) [Pre-Chorus: Taeil, Johnny, Doyoung, Haechan, Taeyong, Yuta & Mark] And now we in a zone (Oh) ?? ??, ?? ? ?? ?? ? (?) Yeah, yeah, yeah, yeah Falling in my motions (Splash) [Chorus] ?? ?? ?? ?? everytime (?), stop it (?) (?) but I'm still not satisfied (?) regular (?) We make the world go (Do-do, do-do-do, do-do-do) ? ?? ?? (Do-do, do-do-do, do-do-do) We make the world go (Do-do, do-do-do, do-do-do) Brrrah! ?? ? ???, ?? ?? (?) [Verse 5: Johnny & Yuta] (?) (Yeah, yeah) We are not the same, (?) (Hey, hey) [Verse 6: Taeyong] Hopped out the coupe, the sky is the roof (Flash) My whole team ball (Skrrt) We never lose, (?) We do what we do [Verse 7: Haechan & WinWin] I'm so clean, so fresh, (?) flash (Ayy) Diamonds all on my neck, (?) (Ayy, let's go) Hold up, hold up, hold up, for a real one [Verse 8: Mark] (?) So fly, So high (Aw, yeah, yeah, yeah) No, it ain't two sides, we touch the sky (?) I did it all by myself (Go!) [Pre-Chorus: Taeil, Taeyong, Jaehyun, Jungwoo, Taeyong & Johnny] And now we in a zone (Oh) ?? ??, ?? ? ?? ?? ? (?) Yeah, yeah, yeah, yeah Falling in my motions (Splash) [Chorus] ?? ?? ?? ?? everytime (?), stop it (?) (?) but I'm still not satisfied (?) regular (?) We make the world go (Do-do, do-do-do, do-do-do) ? ?? ?? (Do-do, do-do-do, do-do-do) We make the world go (Do-do, do-do-do, do-do-do) Brrrah! ?? ? ???, ?? ?? (?) [Verse 9: Taeyong, Mark & Both] Multi-color diamonds like the rainbow (Yeah, yeah, yeah) B-L -ind your eyes ?? ??? Yeah ???? we flash ???? let's dance Yeah, this isn't real, this is a regular move ?? ?? ??? ???, let's get bounce [Bridge: Taeil, Jaehyun, Doyoung & All] Oh! Oh! (Oh) Run it up, run it up, run it up (Run it up) No competition in front of us Melody wave, do it our way (Oh) [Chorus] ?? ?? ?? ?? everytime (?), stop it (?) (?) but I'm still not satisfied (?) regular (?) We make the world go (Do-do, do-do-do, do-do-do) ? ?? ?? (Do-do, do-do-do, do-do-do) We make the world go (Do-do, do-do-do, do-do-do) Brrrah! ?? ? ???, ?? ?? (?) [Outro: Taeyong] Regular NCT 127 - Regular tekst piosenki Źródło: Opublikowano: 13 październik 2018 Kuba Wolski - Przeciwbólowy zastrzyk Nieudanych prób starczy Aby już nie dało się walczyć Przeżyjemy to albo martwi poddamy się Proszę nie mów mi, że będzie dobrze, bo będzie źle Zaczne od nowa nim padne znowu na pysk Dawaj do przodu Mała nie mamy 10 żyć Tchórzliwy mówimy nie pójdę tam Pójdę w miejsce gdzie nie będę sam Liczy się to ile dasz ile z siebie dasz A na rękach krew ten widok dobrze znasz Czasami brakuje sił, te zakrwawione ręce Podniosą lepiej, niż fałszywe, o fałszywe mięśnie Za rok wcale nie będzie lepiej, nie, nie bedzie lepiej Tylko ja i 2 nastroje stoję gdzieś na mieście Ja i Ty tylko my, jesteś maleńka Taka jak Ty, taka mała, ale taka wielka Ref Brakuje tchu , a ciało walczy Ja sam już nie wiem czy mi sił wystarczy Szukam Cię znów, serce nie patrzy Wbijam w nie ten przeciwbólowy zastrzyk Znów nie śpie do rana Boję się co będzie ziom, jak mam żyć z tym Wóda czysta, bystra, jak nasze myśli Nim utopisz się, pomyśl o bliskich Kochanka płytka, jak moja umywalka Chyba 44 nie chcę taki być Ja proszę Cię najdroższy oszukać siebie Nie akceptuje siebie, Boże ratuj mnie Ty znowu chciałaś mnie zmienić skarbie Pisałaś na zawsze, a ja jestem taki sam Może mi nie uwierzysz, miłość nie jest zła Bo miłość to jedyne dobro, jakie mam Była ma rozdzieliła nas Nie zostawiła w nas Mała żadnych szans A na życie skradli tą szansę 2 raz Oddaj mi serce to 3 przeciwbólowa Kuba Wolski - Przeciwbólowy zastrzyk tekst piosenki Źródło:
W sieci pojawił się nowy klip ZBUKA. Numer “Nie czekam na nic” to kolejny singiel promujący nadchodzące solo prudnickiego rapera pt. “W drodze po nieśmiertelność”. Video to dzieło ekipy Distort Media. Za produkcję odpowiedzialny jest TRZYB∑ΔTZ. “W drodze po nieśmiertelność” DELUXE, rozszerzone o dodatkowe utwory, z autografem artysty oraz pakietem wlepek dostępne tylko na: Krążek można znaleźć również w specjalnych zestawach z okolicznościową odzieżą. Premiera sklepowa albumu 9 grudnia.
ZBUKU - Nie czekam na nic Preorder: Odzież PATRIOTIC: ZBUKU na fb: W sieci pojawił się nowy klip ZBUKA. Numer “Nie czekam na nic” to kolejny singiel promujący nadchodzące solo prudnickiego rapera pt. “W drodze po nieśmiertelność”. Video to dzieło ekipy Distort Media. Za produkcję odpowiedzialny jest TRZYB∑ΔTZ. “W drodze po nieśmiertelność” DELUXE, rozszerzone o dodatkowe utwory, z autografem artysty oraz pakietem wlepek dostępne tylko na: Krążek można znaleźć również w specjalnych zestawach z okolicznościową odzieżą. Premiera sklepowa albumu 9 grudnia. Produkcja: Distort Media Reżyseria: Adrian Kawa Scenariusz: Adrian Kawa Zdjęcia: Adrian Kawa, Michał Pawusz Montaż: Adrian Kawa TRZYB∑ΔTZ na IG: Title: Nie czekam na nic ; Artist: ZBUKU ; Album: W drodze po nieśmiertelność ; Lyrics: ZBUKU ; Producer: TRZYB∑ΔTZ ; Mix/master: Otrabarwa Studio ; Label: Step Records ; Video: Distort2Media ;
[Zwrotka 1: ZBUKU]Małolaty chcą tych wersów, to rap, nie gadka księdzaNie przejmuj się dzieciaku, nawet gdy w domu jest nędzaGdy kichy z głodu skręca, na mnie możesz zajebaćSię nie bać, bo nic Ci w życiu nie spadnie tu z niebaNawet gdy suka bieda, dała najgorsze butyZ pogardą patrzą dupy, nie martw się jeszcze kupiszTamte to suki, lecą tylko na sianoChcą odlotów jak Johnny Deep z Las Vegas ParanoSłychać przemoc za ścianą, on znowu żonę tłuczeWięc chwyciła za kosę i ożeniła mu sztukęWymierzyła pokutę, w końcu była silniejszaPrawie zabiła męża, przeszło centymetr od sercaJa zapiszę to w wierszach, jestem skrybą tych ulicKryształki 4-MC potrafią znieczulićI budzisz się na kacu, choć chciałbyś nie wstaćŻycie w blokach lubi wyobraźnię deptać[Refren x2: ZBUKU & Leszek]Złodzieje, hustlerzy, kradzierze, dilerkaWałki, szpagaty, klęski, zwycięstwaTe bloki chcą zdeptać Cię, Ty się nie dajNie wszystkie dusze wędrują do nieba[Zwrotka 2: Leszek]On czuł się gorszy, inni mieli lepszy startMiał kilka groszy, kiedy innych było staćZabił by za matkę, gdyby ktoś ją tknąłObcą okradł z torebki, z zimną krwiąPoszło na snapie, w kanciapie miejsce blokiDwóch typów na kanapie, pomiędzy ona nordick walkingŁapiesz szoki? Nie ma tu dziewiczych nosówI często handlują Ci, którym nie brakuje sosuOd kobiety wróciłeś do matkiJednoręki rozłożył Cię na łopatkiPod paznokciami ciągle farba ze zdrapkiNie wychodzisz z klatki bo lecisz hajsKtoś przypadkowo trafił na kilku gościWypadły dwie jedynki, nikt nie rzucał kośćmiTo bloki, które depczą wyobraźnięGdy staniesz z boku wtedy zobaczysz wyraźnie[Zwrotka 3: HZOP]I co tu mogę więcej streścić, bloki depczą wyobraźnięCisza, no właśnie..Miałeś marzenia, wszystko poszło się znów jebaćI znów trzeba zaczynać od zera, wiesz nie ma przebaczKażdy miał epizod, że na blokach był łobuzemLecz żeby wygryźć w sztoku nie możesz pozostać tchórzem boStanie pod klatką, gdy 3 0 na karkuTo trochę słabe ziomuś, pozdro dla tych nocnych MarkówDziś wiem gdzie mam iść, w płucach RG cannabisOdrzuciłem, co mi szkodzi, faker dla zawistnych pizdChcesz to zjaraj topy i na moje kontoByś tylko stał pod tą sceną i darł razem ze mną mordoDroga wyboru tylko należy do CiebieGame Over, powiedz że za chuja nieDo przodu leć, HTA, HZ One ZbukNie daj się zdeptać, walcz by mieć świat u swych stóp[Refren x2: ZBUKU & Leszek]Złodzieje, hustlerzy, kradzierze, dilerkaWałki, szpagaty, klęski, zwycięstwaTe bloki chcą zdeptać Cię, Ty się nie dajNie wszystkie dusze wędrują do nieba[Zwrotka 4: Kacper HTA]Nie zapomnij miejsca pochodzeniaNie wszystkie drogi tutaj prowadzą do bram niebaZ miejsca zbrodni leci kolejny tematNic się nie zmienia, wieczność, jebany schematBądź spokojny, jeśli działaszW nerwach, nikt nie zaczął dobrze zarabiaćGdzie deale, mendy, zdrada, debile, skręty, wagaI łatwo o wilczy bilet na byle harpaganNie mówię co słyszałem, piszę o tym co wiemGdyby nie rap, pewnie mieszkałbym w jednej z celW drodze do zer, łatwo dziś skończyć na tych rękach soloBracie się trzymaj, ja poczekam i zostanę z TobąZa nami gordon, przed nami ten piekielny żywotNie chcę walczyć z wiatrakami, Don KichotO zwrot piszą, dla nich nie mam nicMatrix to pierdolony pic[Refren x2: ZBUKU & Leszek]Złodzieje, hustlerzy, kradzierze, dilerkaWałki, szpagaty, klęski, zwycięstwaTe bloki chcą zdeptać Cię, Ty się nie dajNie wszystkie dusze wędrują do nieba[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Nieśmiertelnik Lyrics[Zwrotka 1: ZBUKU]Nie boję się śmierci, mogę odejść zarazWszystko co trzyma mnie przy życiu to w siebie wiaraByłem na kolanach kiedy wujek Władek przyszedłPrzez ten biały proszek prawie zatraciłem życieStraciłem kobitę, nie jedną ale trzyTe które kochałem, groupies'ów już nie liczę dziśWypracowany styl szlifowałem sam na chaciePrzed lustrem, w czerwonej chuście byłem TupackiemDiller ze szkolnym plecakiem, takie życie wiodłemTak sprzedałem pierwsze dragi, wpadły pierwsze drobnePierwszy sprawiał problem, potem pierwsza wagaFrajer nie wytrzymał presji, zawiasy trzy lataTak za małolata mama miała piekło z synaDziś dorosły facet układa se życie w rymachLata w świat, rap nawija, kocham, pozdro mamaTwój zagubiony syn jednak w końcu się odnalazł[Refren: ZBUKU]Boje się w nocy tak wielu snówTak wiele snów chciałbym jeszcze spełnićJuż wybrałem jedną z tych miliona drógA gdy życie kopie w dupę, zaciskam zębyBoje się w nocy tak wielu snówTak wiele snów chciałbym jeszcze spełnićJuż wybrałem jedną z tych miliona drógZostanę nieśmiertelny[Zwrotka 2: ZBUKU]Całe życie na wagarach, miałem sposób na toPieprzony humanista zawsze miał problemy z matąDwójkowy maraton, całe życie z matmy dwójaA teraz sapią coś o dwójach w moich tekstach, kumajNawijają o maniurach, mówią nowa szkołaTak koleżka, koleżce w maniurę wbił pisioraJeden składzik ziomal, w kiblach klepią się po plecachLecz jak klepali im ziomka to żaden nie podleciałKiedyś trudny dzieciak, dziś dorosłe życieTak znalazłem swoją drogę w chaosie z literMówią że szastam dziś kwitem, wyjebane na toZarabiam to wydaję, artysta kombinatorDzieciak w porę kumać zaczął że los ma w rękachMoże wygrać swoje życie, tak samo jak przegraćSwoją drogą dreptam bo nieśmiertelnośćPodnieś ręce w górę jeśli jesteś ze mną[Refren: ZBUKU]Boje się w nocy tak wielu snówTak wiele snów chciałbym jeszcze spełnićJuż wybrałem jedną z tych miliona drógA gdy życie kopie w dupę, zaciskam zębyBoje się w nocy tak wielu snówTak wiele snów chciałbym jeszcze spełnićJuż wybrałem jedną z tych miliona drógZostanę nieśmiertelny[Zwrotka 3: śmierć zabierze mnie na drugą stronę oczy budzą płomieńCi co wróżą koniec patrzą jak ich sny zostały utopioneMoja wiara sprawia że marzenia mówią do mnieWrócą po mnie gdy nadzieja zniknie tu na długo po mnieNieświadomie tracisz czas gdy się boisz zmianySkładam na papierze, świat, nie myl tego z origamiIdę po swoje chyba właśnie po to nogi mamyTylko ciężka praca potrafi zagoić ranyWidzę ludzi to widzę bólStrach układa się w korytarzKiedy wchodzę to słyszę "stój"Kiedy stoję to słyszę "właź"Dlatego piszę rap bo widzę jak tu życie z nas jest w literachI idę tam gdzie idzie świat tak wybieramPatrzę teraz w oczy córki, w ich odbiciu miłośćCenne są wszystkie sekundy, nie mów mi o życiu chwiląGdyby te wątpliwości więcej ludzi wyrzuciłoMogli by to poczuć ale nie przyciągnę ich tu siłąZostawię płyty, to części mojego duchaI będę żywy po śmierci gdy ich posłuchaszKarma to suka, wokół zła nie nadrobimy no a nie znasz tutaj dnia ani godzinyBo, wszystko co robimy ma swój koniec i początekTo jest dziś porządek, w mojej głowie zawsze będzie płomień i rozsądekOgień to odwet dla mnie jest nagrodą życieZanim gdzieś na moim grobie na wieki zapłoną znicze[Refren: ZBUKU]Boje się w nocy tak wielu snówTak wiele snów chciałbym jeszcze spełnićJuż wybrałem jedną z tych miliona drógA gdy życie kopie w dupę, zaciskam zębyBoje się w nocy tak wielu snówTak wiele snów chciałbym jeszcze spełnićJuż wybrałem jedną z tych miliona drógZostanę nieśmiertelny[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
tekst zbuku nie czekam na nic